Złodziejka książek - Markus Zusak

sujeczka

Rok 1939. Dziesięcioletnia Liesel mieszka u rodziny zastępczej w Molching koło Monachium. Jej życie jest naznaczone piętnem ciężkich czasów, w jakich dorasta. A jednak odkrywa jego piękno - dzięki wyjątkowym ludziom, których spotyka, oraz dzięki książkom, które kradnie. Od momentu wydania powieść znajduje się na szczycie listy bestsellerów "The New York Timesa". Zyskała również ogromne uznanie krytyki literackiej.

...zasługuje na miejsce obok Dziennika Anny Frank oraz Nocy Elie Wiesela. Ma szansę stać się pozycją klasyczną.
"USA Today"

Poruszająca i do głębi przejmująca
"Washington Post"

***
Muszę przyznać, że książkę czytałam dość długo, głównie przez brak czasu. Na początku nie mogłam się też zbytnio w nią wkręcić. Odłożyłam więc ją na jakiś czas, żeby potem do niej wrócić. Ale jakoś nie wracałam Razz

. Już miałam oddać ją do biblioteki, kiedy pomyślałam "spróbuję jeszcze raz". No i spróbowałam Razz

. Od razu się wciągnęłam Smile

.
Książka jest po prostu niesamowita. Wiele razy prawie się popłakałam, kilka razy już nie tylko prawie. Historia opowiedziana jest w bardzo realistyczny sposób, nie wątpi się w to, czy mogła się wydarzyć. Liesel, Rudy, Hans, Rosa, Max - są to bohaterowie, których trudno nie polubić i o których trudno potem tak po prostu zapomnieć. Ważną postacią książki jest też Śmierć, która (a właściwie który, bo jest to osobnik płci męskiej) nie jest typową śmiercią, jaką znamy. Jest, co może się wydać dziwne, bardzo ludzki. I naprawdę potrafi dobrze opisywać i zainteresować czytelnika Wink

. Po początkowych trudach, bardzo szybko przeczytałam pozostałe 400 stron i żałowałam, że to już koniec, bo z chęcią czytałabym dalej Smile

.
Naprawdę warto przeczytać Smile

Mahi

Dużo [dobrego] słyszałam o tej książce.
Zamierzam przeczytać, jak tylko będzie w bibliotece.

Tifa Lockhart

Płakałam przy zakończeniu tej książki . Bardzo piękna książka. No i narracja nietypowa .

sujeczka

No, narracja rzeczywiście jest nietypowa Wink

. Ale świetnie poprowadzona Smile

I też płakałam...

lunka

Przyznam się, że lubię książki o tematyce drugiej wojny światowej, o przetrwaniu, obozach czy zagładzie.
Ale ta przemawia do mnie po stokroć więcej, niż wszystkie inne.
Nie ukrywam, że mogłaby konkurować ze słynnym ,,Pianistą'' Spielmanna.
Cóż, może to zasługa tej niesamowitej narracji, a może czegoś innego?
Nie wiem, ale jestem pewna, że mogę ją umieścić na liście moich ulubionych.

sujeczka

Ja powinnam ją już daaaawno temu oddać do biblioteki, ale wciąż ją trzymam, bo jakoś się nie mogę z nią rozstać Razz

Ale chyba muszę ją w końcu oddać, żeby inni też mieli szansę przeczytać Wink

Świetna książka Smile

kaarmel

Ja mam zamiar wypożyczyć, ale ten tytuł mnie przeraża i opis z tyłu xD
Taka moja fobia...
Ale muszę przeczytać, bo lubię smutne książki.
Mam nadzieję, że potem w nocy będę spać. ;D

sujeczka

^^Nie no, ja jakoś dałam radę spać...
Inna sprawa, że potem śnili mi się Żydzi i w ogóle... Razz

kaarmel

to mnie też pewnie będą nawiedzać w nocy. może się jednak tak nie przerażę, ale straszne są książki o drugiej wojnie światowej. te całe cierpienie. brrr.

młoda

Ja KOCHAM książki o II wojnie światowej. Tylko zawsze chce mi się płakać pod końcem. Wszystkie tak samo się kończą. W każdym razie śmiercią. Tutaj strasznie ryczałam. Przez całą ostatnią część...

sujeczka

Ja też ryczałam Sad

Zdarza się to u mnie dość często, ale ta książka poruszyła mnie chyba jeszcze bardziej niż inne...

Nenax

KOCHAM tę książkę.
Narracja jest po prostu świetna.
Ja też płakałam, chociaż u mnie to norma Wink

)

młoda

Ja też wiecznie płaczę. przy książkach. Ale przy tej jakoś tak bardziej. Bo ta jest taka, prawdziwa. W każdym razie przy tym miałam najbardziej takie wrażenie. W każdym razie moim zdaniem bardzo rzeczywista, bo to II wojna.

kaarmel

no więc wypożyczyłam gdy tylko zobaczyłam ją w bibliotece. może to dlatego, że ciężko ją dostać? w każdym razie zabrałam sie za nią pierwszą spośród wypożyczonych, a kiedyś mnie odstraszała.
czytałam od wczoraj.
nie płakałam. wyjątkowo. jednak książka... leci do ciężko zasłużonej listy ulubionych. poruszyła mnie. mimo, że tak nie lubiłam Niemców za tą wojnę to okazało sie, że jednak byli też ludzie dobrzy. i było tam zawarte, że Hitler posłużył sie słowem by zawojować światem. jestem strasznie ciekawa czy to prawda czy tylko filozofia autora. nawet jeśli to ma ode mnie wyrazy uznania.
książka... chciałabym ją mieć na półce, pomimo tej przerażającej okładki.

młoda

A u mnie w bibliotece stoi cały czas na półce. Chyba tylko ja ją czytałam... Przerażająco wielka, itd. ale ulubiona. Jedna z trzech tych głównych.

sujeczka

W mojej miejskiej też ją ostatnio widziałam... aż się zastanawiałam, czy znów jej nie wypożyczyć - jest to jedna z tych książek, do których zdecydowanie chce się wracać Wink

ZjedzCota

Żałuje, że nie mam Alzheimera, bo mogłabym znów wrócić do tej książki(mimo że czytałam ją pare dni temu).

Leah

Chyba wszystko co chciałam napisać, zostało już wcześniej wspomniane. Tak więc nie będę tu odkrywcza gdy powiem, że książkę naprawdę warto przeczytać.

Lenalee

Czekam i czekam na tę książkę i za każdym razem gdy jestem w bibliotece ktoś już ją wypożyczył.

młoda

Skończyłam w końcu wczoraj.
I nawet powstrzymalam sie tym razem od rzewnego płaczu.
Piękna jest.
Poleciłam ją koleżance, a niedługo zacznę ją wciskać każdemu człowiekowi na tej ziemi Wink

kaarmel

ja wcisnęłam siostrze i też płakała Very Happy

EDIT: a ona ma 25 lat xD

młoda

No trudno by było przy niej nie płakać. Mamie bym dała, ale ona niestety jest zbyt zabiegana. Nie miała by czasu. Ciekawi mnie, czy też by płakała. Może to po niej mam zamiłowanie do książek? Jak przejdzie kobieta na emeryturę, to jej podrzucę mnóstwo książek Wink

Złodziejkę na dobry początek, dla zachęty ^^

kaarmel

no i dobry pomysł. ona napewno trafia do serc młodych jak i nieco starszych czytelników ^^

młoda

Podoba mi się w niej, że pokazuje, że nie wszyscy Niemcy byli zhitleryzowani. Że bywali też dobrzy. Piękna jest. Jeszcze ten styl. Zusak jest geniuszem. (chyba to już pisałam nie?) I to o Żydach.
Komentarz z tyłu książki pasuje idealnie. Coś, że nie chce oddać historycznej prawdy, tylko sprawiedliwość.

kaarmel

no ślicznie to wszystko opisał. i pomyśleć, że nie wszyscy są okrutni...